Jak Dragon wpadł na wyspę, na której znajdował się młody Zoro, to jego załoga mówi coś w stylu "jest ciężko ranny, trzeba go opatrzyć" co w 99% odnosi się do Sabo, bo kogo innego Dragon mógłby przytaszczyć?

W sumie racja. Ja mam nadzieje, że żyje, bo przypadł mi do gustu ^"^

moim skromnym zdaniem ;p gdy juz wrocimy do terazniejszosci w one piece i luffy wraz z mugiwara kaizoku spotka sie z dragonem ;p to sabo bedzie jednym z ludzi dragona ;d

I pewnie niezłą fuche tam ma ^:^ Albo jest jednym z rewolucjonistów :D
Mógłby dołączyć jako 10 do SHP, ale wtedy życie stałoby się za piękne :D

hmm to tez mozliwe ze zostanie 10 z zlaogi luffiego , w koncu luffy w spoilerku mowi ze fajnie bylo by miec z 10 nakama;p a jak narazie ma tylko9;p

Nie w fillerze to była główna fabuła, nie wiem,który odcinek, ale 1 tom mangi ;P

Sabo nie dołączy do Luffiego z prostego powodu, jako dzieci chcieli być kapitanami każdy swojej załogi i nie chcieli być razem w 1 załodze.

sabo żyje, ale stracił pamięć.

skąd ta pewność?

to nie pewność, to teoria.